Rynek FPV długo rozwijał się bez DJI. Wyrosło w tym czasie wiele znanych firm: Fat Shark, ImmersionRC, TBS, Emax, BetaFPV, iFlight, to zaledwie kilka z nich. DJI dopiero w 2019 roku weszło w ten segment, wypuszczając system cyfrowej transmisji obrazu z goglami, a następnie w 2021 roku gotowego drona FPV.
DJI FPV niewątpliwie był sukcesem i firma rozwija dalej ten kierunek, ale nie jest to segment rynku, który zdominowali. Cyfrowe gogle DJI były przez pewien czas jedynymi w swoim rodzaju, ale większość osób łączyła je z dronami własnej konstrukcji.
Choć drony FPV wchodzą do profesjonalnych zastosowań, przy nagrywaniu reklam i filmów, to pozostają głównie domeną hobbystów i dla wielu osób, kupowanie gotowego drona DJI odbiera istotny element przyjemności z hobby. Jednocześnie drony DJI FPV są małych rozmiarów i nie pozwalają montować większych, profesjonalnych kamer, więc nie znajdują zastosowania w produkcjach z wyższym budżetem.
Więcej informacji na temat FPV znajdziesz tutaj.
Autel Robotics, firma, która chyba udaje, że jest amerykańską firmą, jest w istocie firmą z Shenzhen tak jak DJI.
Autel ma ciekawą linię produktów - sprzedaje zarówno małe, konsumenckie drony typu Mavic, o nazwie Evo, i jednocześnie 3-metrowy samolot pionowego startu Dragonfish.
Najbardziej znani są oczywiście ze swojej serii Evo. Drony te występują w kilku wersjach i rozmiarach, podobnie jak Mavic, mają konkurencyjne, choć wcale nie niższe ceny, zbliżone osiągi i wysoką jakość wykonania. Recenzje serii Evo są ogólnie pozytywne, choć czasem ludzie narzekają, że niektóre systemy nie są tak dopracowane jak w DJI.
Plusem dla części klientów może być brak geofencing. Minusem jest ich mniejsza dostępność i mieszane opinie dotyczące obsługi klienta.
Odpowiedzią DJI na potrzeby zawodowego filmowca jest model Inspire. Jednak Inspire działa tylko z dedykowanymi kamerami i nie na każdym planie filmowym to odpowiada. Jest na rynku zapotrzebowanie na otwarte platformy latające, których można używać z dowolnymi kamerami.
Jedną ze znanych firm w tej niszy to Freefly z modelem Alta. Modułowy projekt pozwala klientowi na dostosowanie drona do własny potrzeb.
Freefly jest amerykańską firmą i drony budowane są w stanie Waszyngton - można je zamówić ze sklepu internetowego do Polski. Niestety Alta nie ma sieci dystrybucji, ani serwisowej, zbliżonej w rozmiarach do DJI i jeśli cokolwiek się z dronem stanie, będziesz odsyłać go do Waszyngtonu.
Wraz ze wzrostem ilości ataków cybernetycznych na agencje rządowe i kluczową infrastrukturę, rośnie obawa, że drony mogą być wykorzystywane jako wektor hakowania lub narzędzie do szpiegowania wrażliwych operacji. Jeśli system komunikacji drona miałby zostać naruszony, hakerzy mogliby przechwycić kluczowe dane. Niepokoi to zarządców infrastruktury krytycznej oraz służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo kraju.
Te obawy są jeszcze bardziej nasilone, gdy chodzi o drony produkowane przez firmy, mające swoją siedzibę w krajach poza NATO. W przypadku chińskich producentów dronów, takich jak DJI, obawy dotyczące prywatności danych i potencjalnych powiązań z chińskim rządem doprowadziły do apeli o zwiększenie kontroli, a nawet całkowite zakazy ich używania przez agencje rządowe. W odpowiedzi na te obawy niektóre rządy wprowadziły surowe wytyczne i ograniczenia dotyczące pozyskiwania i używania dronów wyprodukowanych za granicą w wrażliwych operacjach.
Innym argumentem by używać dronów produkowanych lokalnie, jest możliwość lepszego dostosowania ich do nietypowych, niszowych potrzeb. Będąc w bezpośrednim kontakcie z mniejszym producentem otrzymamy produkt według własnej specyfikacji. Ryzykiem jest natomiast, że możemy otrzymać produkt, który nie jest dostatecznie przetestowany.
Jedną z firm produkujących od lat, sprawdzone, wysokiej jakości drony przemysłowe jest UAVIONICS z Warszawy, ze swoim modelem Inspector, o efektownej konstrukcji z trzema ramionami.
Na koniec, firma Yuneec, dosyć znana w Polsce. Jest to kolejny chiński producent z ciekawą propozycją. Ich popularny model to H520E - dron z wymiennym ładunkiem, ważący mniej niż 2 kg.
H520E jest niewiele większy niż DJI Phantom, znacznie tańszy niż DJI Matrice, a ma możliwość wymiany kamer. Pytanie tylko, czy może on konkurować z Mavic 3 Enterprise, który ma RTK, termowizję, zoom i normalną kamerę.
Firma Yuneec wypuściła ostatnio większy model o nazwie H820.